poniedziałek, 2 lipca 2012

Co to się...

porobiło? Jeszcze kilka lat  temu wypowiedziane przez kogoś słowo blog w towarzyskiej konwersacji, przez współtowarzysza rozmowy mogło zostać zinterpretowane jako: "sok, skok, wzlot, wok" - a teraz? Na każdym kroku blogi, politycy, rzemieślnicy, PR-owcy i cała reszta. Blogosfera rozrasta się z taką prędkością, iż nie posiadanie domeny z wyraźną adnotacją blogową usunie jednostkę z szerszego życia publicznego. Przyszła pora, by na  tym padole blogowej ziemi narodził się nowy osobnik. 

Ale jakie mu nadać imię?
Będzie inteligentny, czasem cyniczny, zabawny, a na pewno szczery. Szerokie zainteresowania sprawią, że nie da się go wpisać w jeden kanon.

Aha, czyli jak się nazywa?
ImbaStyles - zaczynamy przygodę.